Premix Harambe od Altzero

Płyn do Epapierosów Harambe
Premix Harambe AltZero

Excision – Harambe

Tytułem wstępu: Osoby, które obserwują nas od dłuższego czasu pewnie się zorientowały, że już gościł u nas ten goryl, aczkolwiek muszę posypać sobie głowę popiołem z prostego powodu: To, co napisałem to był grafomański wymysł mojej głowy, a dzisiaj postaram się go przedstawić w miarę prosty i rzetelny sposób. No i to tyle za wstęp. Miłej lektury. ?

1. Książki nie powinno się oceniać po okładce, aczkolwiek tego podpunktu to nie dotyczy i od tego zaczniemy. Sam liquid otrzymujemy w estetycznym pudełku z miłego w dotyku kartonu. Uwielbiam wszelkiej maści pudełka, więc to dla mnie jest plus. A co do samej butelki. Gorilla 60ml z miejscem na 10 ml bazy. Na samej flaszeczce identyczna grafika jak na pudełku, która jest wykonana we wzorowej jakości, a całość pojemnika jest zwieńczona dziubkiem, którego nie mamy możliwości demontażu. (Co jest dla mnie dużym plusem)

2. Miałem okazję próbować przez krótszy lub dłuższy okres swojego vaperskiego żywota raczej wszystkich premixów z serii Excision od ALT ZERO. Jak je wspominam? Pierwsza myśl: słodko. Druga: aromaty zawsze były dobrze dobrane i wyczuwalne. A na bukiet smaków w Harambe składa się shake bananowy, jagody oraz borówki amerykańskie. Pierwsze wrażenie:

Primo: Słodko.

Secundo: Owoce, owoce, jeszcze raz owoce.

Tertio: Nie jest mdło, a nawet świeżo.

Co do samych odczuć. Na pierwszy plan front kickiem atakują nas banany. Słodkie, świeże i przede wszystkim naturalne. Co do nich miałem delikatne obawy, gdyż nie mam miłych wspomnień z bananami w liquidach, Najczęściej były zbyt intensywne i zabijały resztę, bądź były za mało wyczuwalne, a przez to mdłe. Tutaj jest w punkt. Miłe zaskoczenie. Za nimi na scenę wchodzą borówki. Już trochę mniej słodkie, a wręcz delikatnie kwaskowate. Subtelnie przełamują słodycz. W stosunku do innych płynów z tymże aromatem nie ma efektu, że mamy odczucie perfumy. Punkt dla Harambe. Na końcu wydechu są jeszcze wyczuwalne dwa składniki. Pierwszym są jagody, które mimo słodyczy nie pozostawiają mdłego uczucia, a delikatnej słodyczy, a drugim jest posmak shake’a, który nadaje “gładkości” całości na wydechu, co uwielbiam we wszelkiej maści premixach.

3. Podsumowując podejście numer dwa: Mimo całej słodyczy, bananów oraz reszty owoców całość nie jest mdła, co jest dużym plusem dla tego produktu. Za oknem coraz chłodniej, więc dla moich kubków smakowych sezon kooladowy się kończy, acz owocówki cały czas to mój numer jeden. Co dla mnie najważniejsze to smak sam w sobie się nie nudzi i trafi bez wątpliwości na półkę w kategorii “Daily”. Daję 9 zagrożonych goryli na 10.

Pozdrawiam

BeardedVapes


Zobacz ofertę produktów AltZero i Excision w sklepie smoothvape.pl

Sklep internetowy smoothvape.pl

Zostaw komentarz